Jedyny sposób, by odkryć granice możliwości, to przekroczyć je i sięgnąć po niemożliwe.
Arthur C. Clarke
Gdy opublikowano tę książkę, astronautyka była w powijakach. Jednak mimo upływu lat nie zestarzała się i jest tak samo pasjonująca, jak w 1951 roku. Wtedy rozważania i przewidywania Clarke’a można było uważać za fantazję. Obecnie pierwsze, może najważniejsze z tych przewidywań jest już rzeczywistością: po niebie krążą sztuczne satelity, twór myśli i rąk ludzkich.
Chociaż teraz część zawartych w niej informacji straciła na aktualności, to książka Na podbój przestrzeni pozwala nam uzmysłowić sobie, jak daleką drogę przeszliśmy jako ludzkość w ciągu ostatnich 70 lat, jak wiele dowiedzieliśmy się o otaczającym nas świecie i jak wiele jest jeszcze do zrobienia.