• Darmowa dostawa od 250 zł

  • 90-dniowe prawo zwrotu

  • Wysyłka InPost

  • Darmowa dostawa od 250 zł

  • 90-dniowe prawo zwrotu

  • Wysyłka InPost

Napisana ponad czterdzieści lat temu rozprawa o pieniądzach i wolności osobistej, która dziś inspiruje miłośników kryptowalut na całym świecie.

 

Pierwszy polski przekład pracy Friedricha Augusta von Hayeka opublikowanej pierwotnie w 1976 i 1978 (wersja poszerzona) roku przez londyński Institute of Economic Affairs. Autor przedstawia koncepcję zniesienia rządowego monopolu na emisję pieniądza oraz kreśli wizję spontanicznego ładu ekonomicznego, w którym wiele równoległych walut emitowanych przez prywatne, nastawione na zysk podmioty konkuruje o względy użytkowników. Dowodzi, że implementacja jego projektu mogłaby nie tylko stworzyć stabilny system walutowy, lecz także przyczynić się do zabezpieczenia ludzkiej wolności przed tyrańskimi zakusami rządów.

Polskie wydanie otwiera wprowadzenie Jakuba Chmielniaka.

 

  

 

 

 

Nie każdy słyszał o Friedrichu Auguście von Hayeku.

Nie jest to jednak postać zupełnie nieznana. Przeciwnie, jak na nieżyjącego teoretyka nowoczesnej gospodarki cieszy się niesłabnącą popularnością i szacunkiem. Kojarzą go zwłaszcza ci, którzy szukają poważnego uzasadnienia dla obrony idei wolności ekonomicznej oraz dla druzgocącej krytyki tego sposobu myślenia, który charakteryzuje dzisiejszych socjalistów, etatystów, czy jakkolwiek ich nazwiemy. Jest więc Hayek autorytetem dla tzw. wolnorynkowców. Może być kimś więcej.

 

 

 

Ten, kto przeczyta Denacjonalizację pieniądza i na jej podstawie postara się przemyśleć naszą obecną sytuację, może bez problemu zderzyć naukowe koncepcje Hayeka z rzeczywistością i zabawić się w futurologa. Czy bitcoin może wejść do powszechnego użytku? A jeżeli nie bitcoin, to może któraś z kolejnych walut notowanych w rankingach popularności? Co z librą, tokenem Facebooka? Także wiele banków pracuje nad własnymi rozwiązaniami. Krótko mówiąc, sprawa wydaje się otwarta, a problemy okazują się w gruncie rzeczy te same: dopuszczenie waluty do obrotu i uniwersalna stosowalność.

 

Cały ten proces niewątpliwie już trwa. Internetowa infrastruktura kryptowalutowa w postaci bramek płatniczych, giełd i portfeli instalowanych na smartfonach rośnie z każdym dniem. Z każdym miesiącem coraz więcej sklepów przyjmować będzie kryptowaluty w podobny sposób, jak przyjmuje się klasyczne waluty fiducjarne. Wyzwaniem pozostają ciągle opłaty wymuszane przez obecnie przyjęty system dystrybucji – zdecentralizowana sieć zwana blockchainem utrzymywana jest dzięki „węzłom” zakładanym i utrzymywanym przez uczestników systemu, w którym transakcje są kodowane i zapisywane w nieedytowalnych blokach. Technologia ma jednak to do siebie, że znajduje rozwiązanie dla większości sytuacji, jeśli tylko pokonana Wprowadzenie tłumacza XXVIII zostanie bariera wyobraźni. Początkowy opór bankierów i rządów państw został skruszony.

 

Co jednak wydarzy się, kiedy ministrowie finansów odkryją, że drugi obieg walutowy w żaden sposób nie jest przez nich kontrolowany, zatem nie mogą go opodatkować?

 

Recenzje (0)

Co inni sądzą o tej pozycji?

Dodaj recenzję